Czas nie oszczędza białych ubrań, na których w trakcie noszenia pojawiają się żółte plamy, a także rzeczy szybko nabierają szarego odcienia.Kiedy zaczynasz używać bieli, bardzo szybko ubrania trzeba wyrzucić – pod wpływem żrącej chemii tkanina się rozciąga.Wiele babć już dawno nauczyło się bardzo sprytnie rozwiązywać ten problem.
Rzeczy można łatwo wybielić zwykłą kostką mydła do prania i drożdżami.Dawniej kobiety suszyły ten składnik do gotowania, dziś można od razu użyć suszonych drożdży z saszetki.
Aby wybielić tkaninę, należy zmoczyć kostkę i posypać ją drożdżami, a następnie wyprać rzecz w zwykły sposób.Warto pamiętać, że wybielanie tą metodą jest czysto ręczne, bez prania w pralce.
Mydło do prania można zastąpić zwykłym proszkiem.Weź torebkę drożdży (8 g) i kilka łyżek proszku.Rozpuść składniki w wodzie i namocz ubrania, które staną się wyraźnie bielsze po pierwszym praniu.
Weź paczkę drożdży i wymieszaj ją ze zwykłym proszkiem.
Zdjęcie: VN Archive/Martyashkina Tatiana.
